Środowisko naturalne (przyrodnicze) to ogół elementów przyrodniczych, znajdujących się w stanie naturalnym, jak też przekształconych w wyniku działalności człowieka. Obejmuje ono w szczególności powierzchnię ziemi łącznie z glebą, kopaliny, wody, powietrze atmosferyczne, świat roślinny i zwierzęcy, a także krajobraz.
Z kolei zasoby przyrody to te elementy środowiska, które decydują o jego istnieniu oraz rozwoju duchowym, estetycznym i społecznym. Zasobami przyrody są więc bogactwa naturalne, woda, powietrze, gleba, energia wód i wiatru, energia cieplna, rośliny, zwierzęta, piękne krajobrazy, położenie geograficzne, przestrzeń powietrzna i podziemna itp.
Człowiek w pierwotnej fazie rozwoju społecznego był całkowicie uzależniony od otaczającej go przyrody. Zaspokajając swoje elementarne potrzeby korzystał z zasobów naturalnych, nie naruszając jednak równowagi biologicznej. Wzrastająca stopniowo znajomość sił rządzących naturą pozwoliła na coraz śmielsze próby wykorzystania jej bogactw. Nabycie umiejętności hodowli zwierząt i uprawy roślin całkowicie zmieniły możliwości i potrzeby ludzi. W miarę upływu czasu potrzeby ludzi stawały się coraz większe, a ingerencja w przyrodę coraz silniejsza. W średniowiecznym światopoglądzie chrześcijańskim, człowiek stał się ważniejszy od przyrody, ponieważ przyroda zgodnie ze słowami Pisma Świętego miała mu służyć. Na straży natury i jej praw stał sam Bóg. Z kolei Odrodzenie, stawiając na pierwszym miejscu człowieka i jego sprawy, dokonało nie tylko zamach na Boga, lecz i na naturę. Ostateczne przełamanie tabu praw naturalnych stało się jednak udziałem poprzedniego stulecia. W świadomości ludzkiej przez wiele dekad ugruntowało się przeświadczenie, że jeśli dysponujemy siłą i techniką, możemy również ingerować w tajemnice przyrody. Dopiero w drugiej połowie ubiegłego wieku do świadomości społeczeństw dotarła konieczność rozwiązań globalnych w celu utrzymania równowagi przyrodniczej, społecznej i ekonomicznej. W drugiej połowie XX wieku nasiliły się zagrożenia i katastrofy ekologiczne, w związku z tym w działaniach politycznych i społecznych podjęto problematykę ochrony środowiska. Ochrona środowiska jest obecnie niewątpliwie bardzo ważną i wieloaspektową dziedziną działalności człowieka. Działania prowadzące do ochrony zasobów przyrody są dziś stale prowadzone i doskonalone.
Na oznaczenie nauki o ochronie środowiska używa się terminu sozologia, pochodzącego od greckiego słowa sodzo, które oznacza ochraniać, ratować, bronić, pomagać. Termin ten do polskiego słownika naukowego wprowadził Walery Goetel w 1965 roku. Według niego termin sozologia oznacza naukę o ochronie przyrody, o ochronie naturalnego środowiska człowieka. Obecnie termin sozologia został w wzbogacony nowymi treściami i tym samym poszerzono jego zakres. Aspekt zakresowy wyrażenia ochrona środowiska (sozologia) obejmuje dziś problemy i zagadnienia dotyczące środowiska przyrodniczego i społecznego, w którym żyje człowiek. A zatem dotyczy przyrody nieożywionej i ożywionej oraz antroposfery. Sozologia, zainicjowana w Polsce, rozwija się obecnie w wielu krajach, przy czym nadawane są jej różne nazwy lokalne.
Początki nowoczesnego podejścia do ochrony środowiska sięgają połowy XIX wieku. Wtedy używało się głównie pojęcia ochrona przyrody. W gruncie rzeczy ochrona środowiska i ochrona przyrody to jedno i to samo, jednak pod pojęciem przyroda rozumiano głównie przyrodę ożywioną, czyli świat roślin i zwierząt. Niekorzystny wpływ człowieka na środowisko zaczęto dostrzegać właśnie na gruncie przyrody ożywionej. Dotarło do naszej świadomości, że na skutek ludzkiej działalności zagrożony jest byt wielu gatunków roślin i zwierząt. Uświadomiono sobie, że działania prowadzące do likwidacji gatunków są sprzeczne z nasza etyką. Z tego między innymi przekonania, rozwinął się kierunek zwany ochroną gatunkową roślin i zwierząt. Gdy zorientowano się z kolei, jak groźne konsekwencje przynosi niekontrolowany rozwój przemysłu i środków lokomocji, zaczęły się działania mające na celu ochronę wód i powietrza. Także nierozważne działania w rolnictwie zmusiły społeczeństwa do wypracowania metod ochrony gleby, ustawicznie narażonej na dewastację. Jednak niemal do końca XX wieku dewastacja przyrody nie była postrzegana jako problem społeczny i gospodarczy. Bagatelizowano stopień dokonywanych zniszczeń, a opinia społeczna i systemy wartości pozostawały w zgodzie z agresywną jej eksploatacją. Zasoby środowiskowe użytkowano niemal bez ograniczeń, natomiast zainteresowania gospodarki na rzecz środowiska nie wykraczały poza ramy biernej ochrony wybranych gatunków fauny i flory.
Obecne osiągnięcia nauk ekologicznych w pełni uświadomiły nam ogromną rolę tzw. różnorodności biologicznej oraz potrzebę jej kształtowania i ochrony. Różnorodność biologiczna to naturalna cecha żywej przyrody, przejawiająca się w tendencji do utrzymywania się w biocenozach jak największej liczby gatunków. Im większa różnorodność, tym lepsze warunki dla zachowania równowagi biocenotycznej oraz korzystniejsze warunki dla procesów ewolucyjnych. Jest to zróżnicowanie wszystkich możliwych żywych organizmów, z uwzględnieniem m. in. lądowych i wodnych ekosystemów oraz zespołów ekologicznych, których są częścią. Dotyczy to różnorodności w obrębie gatunku oraz różnorodności ekosystemów. Bioróżnorodność ma podstawowe znaczenie dla ewolucji oraz dla utrzymania systemów podtrzymujących życie w biosferze. Podstawowym wymogiem ochrony różnorodności biologicznej jest ochrona ekosystemów i naturalnych siedlisk oraz utrzymanie, i odzyskanie zdolnych do życia gatunków w ich naturalnym otoczeniu. Ubożenie bioróżnorodności wyraża się stratami w siedliskach i wymianie gatunków. Tymczasem człowiek już samą wszechstronnością w przyrodzie, a tym bardziej działalnością rolniczą i przemysłową ogranicza tę różnorodność. Najbardziej drastycznym przykładem są właśnie obszary zagospodarowane rolniczo, czyli agroekosystemy. Panuje w nich ubóstwo biocenotyczne, co wynika z naturalnej tendencji w rolnictwie. Niekorzystny wpływ człowieka zaobserwowano w szczególności na obszarze lasów tropikalnych. Wycinając je i przekształcając w agrosystemy człowiek nie tylko ogranicza ich powierzchnie, ale likwiduje równocześnie tysiące unikalnych (właściwych jedynie dla tego typu ekosystemów) bezkręgowców, głównie owadów. Likwidacja każdego gatunku to jednocześnie likwidacja wielu niepowtarzalnych genów, które mogłyby uczestniczyć w dalszych procesach ewolucyjnych i które mogłyby służyć naszym potrzebom w rolnictwie i medycynie.
Ekonomia jest nauką o racjonalnym gospodarowaniu zasobami, ukierunkowanym na zaspokojenie ludzkich potrzeb. Produkcja dóbr i usług, a następnie ich podział i konsumpcja składają się na kolejne etapy działalności gospodarczej i tworzą obszar zainteresowania ekonomii. Najbliższe otoczenie dla problemów gospodarki stanowi środowisko polityczne, społeczne i przyrodnicze.
Środowisko przyrodnicze jest źródłem różnorodnych zasobów: surowców, usług oraz walorów estetycznych i ekologicznych, wykorzystywanych w produkcji i konsumpcji. Z tego też powodu jest szczególnie narażone na nadmierną eksploatację i obciążenie szkodliwymi skutkami rozwoju cywilizacyjnego. Presja gospodarcza wywierana na środowisko stwarza obecnie problemy o zasięgu lokalnym i globalnym. Coraz częściej mówi się o niebezpieczeństwie naruszenia równowagi w biosferze, ze wszystkimi konsekwencjami dla istnienia i rozwoju życia na ziemi. Na przełomie XX i XXI wieku ekonomiści zaczęli coraz intensywniej badać zagadnienia długookresowe dla środowiska. Początkowo wiązały się one głównie z energetyką atomową i problemem zagospodarowania odpadów radioaktywnych. Obecnie na plan pierwszy wysunęły się problemy zmian klimatycznych i utraty różnorodności biologicznej.
Ukształtowanie się w ciągu ostatnich lat społecznej świadomości zaistniałych i potencjalnych zagrożeń doprowadziło do istotnych zmian w stosunku do zasobów środowiska przyrodniczego. Polityka ochrony środowiska doprowadziła do ustanowienia norm administracyjno-prawnych skutecznie ograniczających szkodliwe oddziaływanie gospodarki na środowisko. Nie ulega wątpliwości, że zasoby przyrody na obecnym etapie ich eksploatacji nie są już dobrami wolnymi i nie powinny być traktowane jak idealne dobra publiczne. Nierespektowanie tej prawdy sprawia, że użytkowanie przyrody przekształca się w gospodarkę rabunkową, czego typowymi przykładami są zanieczyszczenia powietrza i wody, erozja gleb czy zmniejszanie się powierzchni lasów. Ekonomia próbuje wszystkim składnikom naszej rzeczywistości, a więc również środowisku przyrodniczemu, przypisać pewną wartość, zwaną wartością ekonomiczną. Wartość ta miałaby pomagać w wyjaśnianiu i przewidywaniu zachowań przedsiębiorców oraz gospodarstw domowych. Współczesna ekonomia nie nadaje wartości produkcji, lecz konsumpcji, dlatego wyprowadza wartość ekonomiczną środowiska przyrodniczego z jego roli w zaspokajaniu ludzkich potrzeb. Rolę tę środowisko spełnia bądź bezpośrednio, bądź służąc produkcji przedmiotów, dzięki którym owe potrzeby są zaspokajane. Powszechnie przyjętym miernikiem wartości jest pieniądz, więc ekonomiści potrafią obliczyć takie z pozoru niepoliczalne elementy środowiska, jak wartość jeziora lub morza. Jednak wiele elementów środowiska po prostu nie jest lub nie może być przedmiotem obrotu rynkowego, a więc nie ma ceny rynkowej. W stosunku do innych określa się ceny, które są wyrazem decyzji społeczno-politycznych lub wynikiem oszacowań kosztów związanych z ochroną, restytucja lub substytucją danych walorów przyrodniczych, ewentualnie z kompensowaniem zaistniałych już w środowisku strat. Rzeczywistym bowiem problemem w wymiarze gospodarki narodowej jest minimalizowanie społecznych kosztów ochrony środowiska, z jednoczesnym zagwarantowaniem pożądanych standardów jego jakości. Na koszty społeczne składają się zarówno koszty redukcji zanieczyszczeń, jak i straty wynikające z powodu zaniechania działalności ochronnej.
W zależności od sposobu określania i egzekwowania polityki ochrony środowiska przyjął się podział instrumentów ekonomicznych na instrumenty bezpośredniego i pośredniego oddziaływania. Pierwsze z wymienionych mają wyraźny charakter administracyjno-prawny, co oznacza, że sformułowane w postaci nakazów i zakazów są stosowane i egzekwowane przez obowiązujące ustawy, przepisy i rozporządzenia, za którymi stoją odpowiednie sankcje. W praktyce występują najczęściej normy i standardy dotyczące wprowadzania zanieczyszczeń do środowiska, a także licencje, pozwolenia i wymagania określające warunki, zakres, sposób i konsekwencje użytkowników zasobów środowiska przyrodniczego. Na przykład w odniesieniu do zanieczyszczeń powszechnie stosuje się normy dopuszczalnych emisji, a także standardy technologiczne, których spełnienie jest wymagane.
Czysto ekonomiczny charakter mają instrumenty pośredniego oddziaływania, nazywane również cenowymi. Zaliczamy do nich opłaty i podatki, dopłaty i subwencje, depozyty, zbywalne uprawnienia do korzystania ze środowiska. Warto zaznaczyć, że instrumenty ekonomiczne oddziałujące bezpośrednio, o ile nie występują w wymykającym się spod kontroli systemie gospodarczym, stwarzają dobre warunki do skutecznej ochrony środowiska. Z kolei instrumenty pośredniego oddziaływania charakteryzują się odwrotnymi właściwościami. Zastosowanie opłat, kar, subsydiów czy depozytów nie zapewnia bezwzględnego osiągnięcia zamierzonego poziomu użytkowania środowiska. W większości krajów wysoko uprzemysłowionych ochrona środowiska podporządkowana jest skrupulatnie przestrzeganym przepisom prawno-administracyjnym, natomiast instrumenty ekonomiczne pełnią rolę uzupełniającą.
Nasze świadome postępowanie wobec przyrody i wobec otaczającego świata wywodzi się w dużej mierze z moralnych przekonań. Etyka w ochronie środowiska sprowadza się przede wszystkim do wyznaczania dopuszczalnych granic ingerencji człowieka w sprawy przyrody.
Człowiek należy do heterotrofów, co oznacza, że jedyną formą jego odżywiania się jest wykorzystywanie substancji organicznych - roślinnych lub zwierzęcych, dlatego dobra przyrodnicze stanowią podstawę egzystencji i zdrowia ludzi. Dziś łowiectwo stanowi podstawę wyżywienia tylko niektórych grup etnicznych, ale będzie ono funkcjonowało, dopóki na ziemi ludzie głodują. Do takiego łowiectwa można mieć zastrzeżenia wyłącznie wtedy, gdy stosuje się metody niehumanitarne, sprawiające zwierzętom ból, przedłużające śmierć. Łowiectwo znajduje usprawiedliwienie, gdy alternatywą jest głód, choć trudno pogodzić jego formy z zasadami etyki. Łowiectwo w szerokim tego słowa znaczeniu zagraża egzystencji wielu gatunków. Idea ochrony przyrody zrodziła się z troski o byt gatunków. O ile więc łowiectwo powoduje konflikt moralny, o tyle w spojrzeniu na chów zwierząt domowych i ich użytkowaniu, konflikt ten raczej nie powinien istnieć. Likwidacja gatunków czy doprowadzenie do zagrożenia ich egzystencji to działania nieetyczne z natury rzeczy. Są to również działania szkodliwe z punktu widzenia warunków życia przyszłych pokoleń, a więc działania kolidujące z zasadami moralnymi.
Zwolennicy priorytetu wartości ekologicznych uznają, iż wiele dóbr przyrody należy traktować jako bezcenne i nie mogą one być wyceniane w formie pieniężnej. Stąd też nie mogą podlegać logice rynkowej, a logika rynku w tym wypadku powinna być ograniczona logiką ochrony życia ludzkiego. Obecnie coraz większego znaczenia nabierają rozważania dotyczące tzw. ekologicznego stylu życia, analizowania własnego sposobu bycia i postępowania oraz relacji ze środowiskiem przyrodniczym z punktu widzenia jego wpływu na jakość życia, zadowolenie, zdrowie itp. Niektórzy ludzie w dążeniu do harmonizowania własnego życia z przyroda upatrują właśnie sens i cel swojej egzystencji. W tym kontekście podejmowane są kwestie związków i zależności między sposobem odżywiania się, odpowiednią dietą, higieną życia codziennego, respektowaniem zasad moralnych, zadowoleniem, szczęściem.
Bibliografia:
- Ciećko Z., Dołęga J. M. (red.), Ochrona środowiska i edukacja ekologiczna w Unii Europejskiej i Polsce. Olecko 2003.
- Papuziński A. (red.), Wprowadzenie do filozoficznych problemów ekologii. Bydgoszcz 1999.
- Pyłka-Gutowska E., Ekologia z ochroną środowiska. Przewodnik. Warszawa 1998.
- Sandner H., Etyczne aspekty ochrony środowiska. Biologia w Szkole 1991 nr 1, s. 20-23.
- Sandner H., Z zagadnień współczesnej ekologii. Wychowanie w Przedszkolu 1993 nr 4, s. 198-199.
- Zagadnienia ekonomiczno-prawne [ochrony środowiska]. Warszawa 1994.
- Żyglicz T., Wartość środowiska przyrodniczego. Aura 1997 nr 4, s. 14-17.
Komentarze