Niewielka wieś na Mazurach - Święta Lipka rozsławiła się na całą Polskę. Jak to możliwe? Wszystko za sprawą bazyliki mniejszej pod wezwaniem Nawiedzenia Najświętszej Marii Panny, która stała się miejscem kultu maryjnego i tym samym przyczyniła do wzrostu popularności tej niewielkiej miejscowości.
Sama bazylika z kolei stanowi jeden z najcenniejszych zabytków sztuki barokowej, stanowiąc doskonały przykład architektury tego nurtu.
Święta Lipka - pozornie niepozorna wieś
Święta Lipka to niewielka wieś na Mazurach, położona w gminie Reszel. Sąsiedztwo jezior i zamków nadaje jej atrakcyjności, jednak to nie one są jej symbolem. Święta Lipka słynie z kultu maryjnego dzięki zabytkowej bazylice, której początki sięgają XIV stulecia.
Historia wsi i bazyliki
Początki kultu maryjnego we wsi datuje się tak wcześnie ze względu na ustne podania ludowe. Według legendy w lochach zamku w Kętrzynie uwięziony był skazaniec, któremu objawiła się Matka Boska. Z jej pomocą w drewnie wykonał rzeźbę Maryi z Dzieciątkiem Jezus. Krótko po tym odzyskał wolność, a wyrzeźbioną figurkę zawiesił na pięknej lipie, która rosła wzdłuż drogi, łączącej Kętrzyn i Reszel, tam, gdzie dziś znajduje się wieś Święta Lipka. Z czasem wokół rzeźby wybudowano kapliczkę, odbywały się tam liczne pielgrzymki. W czasie reformacji w XVI wieku kaplica uległa zniszczeniu, a aby kolejnym wyprawom do cudownego miejsca, ustawiono w tym miejscu… szubienicę.
Pod koniec XVI wieku polski szlachcic i dyplomata, Stefan Sadorski, podjął starania odbudowania kaplicy, pierwsze fundamenty odsłonięto na początku XVII wieku. Konsekracja kaplicy miała miejsce w 1619 roku, dokonał jej biskup warmiński Szymon Rudnicki. Święta figurka niestety nie ocalała, zastąpiono ją jednak obrazem, który przedstawiał Matkę Boską Świętolipską. Kaplicą opiekował się zakon jezuitów. Do świątyni na nowo zaczęli podróżować pielgrzymi z całego kraju.
Sanktuarium maryjne w Świętej Lipce
Obecnie miejscem kultu maryjnego jest Bazylika Świętolipska, posiadająca miano bazyliki mniejszej o co zabiegał Jan Paweł II, została pobudowana w latach 1688-1693. W roku 1687 został poświęcony pierwszy kamień do budowy świątyni. Kościół powstał z inicjatywy zakonników z zakonu jezuitów, to typowy przedstawiciel nurtu barokowego. Bazylika posiada trzy nawy, prezbiterium dwoma przęsłami oraz czteroprzęsłowy korpus w nawie głównej. Nad nawami bocznymi z kolei wznoszą się empory. Bazylikę otacza krużganek ozdobiony pięknymi rzeźbami. Na uwagę zasługują barokowe zdobienia we wnętrzu, w tym rzeźby i ilustracje na sklepieniu, chórze oraz nad nawami. Prawdziwą perełką jest główny ołtarz kościoła, wykonany w latach 1712-1714. Centralne miejsce zajmuje słynny obraz Matki Boskiej Świętolipskiej. Jego koronacji dokonano w 1688 roku. Dzieło zostało koronowane przez owoczesnego prymasa Polski Stefana Wyszyńskiego. Towarzyszył mu kardynał Karol Wojtyła. Znajdują się tutaj również inne obrazy, w tym przestawiające Nawiedzenie Najświętszej Marii Panny oraz Wniebowstąpienie. Słynny jest również obraz Matki Boskiej Bolesnej, jak również wykute ze srebra tabernakulum i piękne, barokowe organy.
Skarbiec Świętolipski
Atrakcją turystyczną i niezwykle cennym zabytkiem jest Skarbiec Świętolipski, w którym znajdują się cenne przedmioty, w tym ornaty: dary dla Marysieński Sobieskiej (ornat haftowany złota nicią) czy dla Marii Leszczyńskiej (ornat z barwnym haftem z 1720 roku). Niezwykle cenna w zbiorach jest także figurka Matki Boskiej Apokaliptycznej, wykonana z kości słoniowej. Podarował ją świątyni sam Zygmunt III Waza. W skarbcu znajduje się również rzeźba z korali i alabastru, która przedstawia postać świętego Stanisława. Poza tym, umieszczonych jest tam wiele przedmiotów sakralnych, w tym monstrancja w kształcie lipy, a dokładniej kopia dzieła Samuela Grewa z Królewca, drewniany krucyfiks, dar od Stefana Sadorskiego oraz wiele zabytkowych i cennych naczyń liturgicznych. Co ciekawe, zbiory nie zawsze znajdowały się w skarbcu. Tuż przed potopem szwedzkim zostały dokładnie spakowane i wywiezione do Gdańska, gdzie przeczekały wojny i w spokoju mogły powrócić na swoje miejsce.
Komentarze